GRUNT, TO STAĆ

GRUNT, TO STAĆ

Kiedy tracimy jedną osobę z własnego wyboru, da się przeżyć. Kiedy tracimy więcej osób, bez własnego wpływu na to, może zaboleć. Nie mamy kontroli nad czynami innych, czasami musimy zrezygnować z osób przez które wszystko się wali. Fundament pode mną jest bardzo wytrzymały, jeszcze się nie zawalił, nie wiem kto trzyma mnie tu, na górze, na prostych nogach mimo tylu pomyłek i porażek. Trzymam się, o dziwo co klęskę, coraz lepiej. Czyżbym był niezniszczalny? Stracić taką ilość osób w tak krótkim czasie? Może nie zależało mi na żadnej z nich, lub każda odepchnęła mnie od siebie tak daleko, że nawet nie poczułem braku obecności żadnej z tych osób? Zaczęło mnie to strasznie zastanawiać, dlaczego ludzie chcą zła dla drugiego człowieka, tylko dlatego, że nie wyszło coś po ich myśli. Można się zagłębiać w ten temat bez końca, ale po co tracić na to czas, skoro stoję tu gdzie stałem od zawsze. Nie poznałem drugiej takiej osoby jak ja, a chciałbym taką poznać. Chciałbym zobaczyć jak się ją zniszczy, chciałbym poczuć to, co inni chcą poczuć próbując niszczyć mnie, bez pozytywnych skutków. W sumie, jak to mówią - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Stratę tych osób, mogę zastąpić innymi osobami, byle jakimi, w końcu - i tak nic dla mnie nie znaczyli.

Sesja z Andzią;)
Szykowany jest projekt, bardzo dobrej sesji i bardzo dobrego zorganizowania;)
Poszukuje niecodziennych twarzy do sesji zdjęciowych ;)
Więcej na pv ;)


T-shirt ze zdjęcia - klikamy - tutaj - KLICK
CHOIES :)























MOŻE MORZE

MOŻE MORZE

Ześwirowana pogoda, co zrobić. Na szczęście nie psuje mi i moim znajomych planów, unikamy jak na razie rozczarowań, oby było tak przez całe wakacje. Zacząłem odliczanie do wyjazdu nad morze do Władysławowa. Już zrobiłem sobie listę rzeczy, które mam ze sobą zabrać. Nie wiem jak ja się pomieszczę ze wszystkim, to będzie okropne.
Zdjęcia z ostatniej sesji z Blubels, której dziękuję za cudownie spędzony dzień.
Najpiękniejsze miasto na świecie?

Najpiękniejsze miasto na świecie?


Też może tak mieliście? Jak byłem dzieckiem, zawsze brałem globus, zamykałem oczy i zaczynałem nim kręcić, zatrzymywałem go palcem i mówiłem, że na pewno kiedyś tam będę.
Dzisiaj, postanowiłem podzielić się z wami, miejscem, które nazywam rajem dla człowieka takiego jak ja.
Uwielbiam miejsca, gdzie wychodząc na miasto o 3 w nocy muszę ocierać się o ludzi, żeby dostać się do obranego celu. Miastem, które nigdy nie śpi jest Nowy Jork, po mojemu - ''Stolica marzeń''.Nie jest to tylko miasto dla turystów ze wszystkich kontynentów, ale jest to również jedno z miejsc, które ma największą aglomeracje na świecie i wywiera znaczący wpływ na rozwój całej planety..
Miasto to, ma bardzo poszerzone horyzonty jeżeli chodzi o atrakcje. Mam na myśli chociażby występy uliczne, których jest tam bardzo dużo o każdej porze. Najbardziej znanym wydarzeniem muzycznym jest podczas lata program ''Good Morning America'', który organizuje darmowe koncerty takich gwiazd jak Rihanna, Maroon 5, Jessie J, Nicki Minaj itp. Nowy Jork zaimponował mi samym swoim kreatywnym wyglądem. Ogromne budynki, nowoczesne budowle, widoki które cieszą oczy, no i oczywiście, Statua Wolności, która jest marzeniem co drugiego człowieka, żeby zobaczyć ją z bliska! Na zdjęciach Nowy Jork nocą sprawia wrażenie ''palącego się miasta'', co również wywarło na mnie ogromne wrażenie, podekscytowanie oraz chęć zobaczenia tego na własne oczy. Będąc już w mojej własnej siedzibie Boga, zwiedziłbym każde miejsce, w którym były nagrywane moje ulubione filmy. Nie odpuściłbym również dużych zakupów, które ważyłyby więcej niż ja sam. Takiej okazji nie mógłbym przegapić! Nie wiem czy zauważyliście, że to w Nowym Jorku ilość żółtych taxówek jest charakterystyczna dla tego miasta. Jedyną trudnością, która sprawiałaby mi problem jest komunikacja między ludźmi. Stali czytelnicy wiedzą, że mam problem z językiem angielskim. Udowodniłem wam to, dostając wyniki z matur, gdzie niestety czeka mnie poprawka w sierpniu. Damy radę, jak nie my, to kto?

Kiedyś tam będę, może nie teraz, nie za rok czy dwa. Ale będę, nawet jeżeli zrobię to za kilka lat, wtedy edytuję ten post i napiszę wielkimi literami na czerwono - MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ.

Weźcie globus, zakręćcie nim, zatrzymajcie go palcem i... i no właśnie.







COOL, WELL, HORNY

COOL, WELL, HORNY

Pogoda się psuje! O nie!
Sesje, sesje i sesje! Ciągle sesje!
Najlepsze wakacje, a zapowiadają się jeszcze lepsze, z jeszcze lepszym zakończeniem!
Już niebawem wyjazd do Torunia, nie mogę się doczekać. W końcu będę na koncercie Ewy Farnej! Już czuje te emocje!
Zacząłem chodzić na siłownie, jestem strasznie napalony na to, żeby poprawić swoje ciało. Koniec bycia wychudzonym mało pociągającym chłopakiem. W końcu to do mnie dotarło, mężczyzna ma być mężczyzną.
Wczoraj kupiliśmy z przyjaciółmi bilety do Władysławowa, wybieramy się tam 7 sierpnia. Moje urodziny będą najcudowniejsze! Nie mogę doczekać się widoku morza, imprez i porannego kaca.

Dodałem na blogu zakładkę ''sell'', gdzie będę dodawał ubrania które po sesjach są mi zbędne w szafie. Zapraszam do kupna, oglądania, udostępniania i tak dalej.

Patrzcie na tą cudowną sesję;)
Sesja wykonania Darii :)
KLICK

Zapraszam do umawiania się ze mną na sesję TUTAJ --> KLICK
















































































































































Copyright © 2014 Damzej , Blogger