TRIP TO THE ZOO #ZAMOŚĆ

Witojcie, wygląd bloga się troszeczkę jeszcze zmieni, ale to będą minimalne poprawni, prawie niewidoczne.



To był cudowny dzień, w sobotę z rana wyruszyliśmy w długo planowaną wycieczkę do Zamościa! Mieliśmy jechać tam w innym celu, ale pojechaliśmy w celach rozrywkowych. Czas jazdy pociągiem strasznie się wydłużał, tak dawno nie jeździłem takim rodzajem komunikacji, że odczułem lekkie zmęczenie. Kiedyś potrafiłem wysiedzieć na tyłku kilka godzin jadąc, teraz męczy mnie podróż dwugodzinna :D
Zwiedziliśmy cudowną starówkę, którą pokochałem za wygląd budynków, wszystko było takie kolorowe jak w bajce. Jak to my oczywiście posmakowaliśmy tamtejszego kebaba i obydwoje z Krzyśkiem się zgadzamy, że kebab z Halo Lubartowskiego nadal jest na pierwszym miejscu, ale ten również znajduje się na naszej liście bardzo wysoko, także polecam restaurację PLAZA nieopodal rynku głównego ;)
Następnie udaliśmy się do zoo, w którym bardzo miło spędziliśmy czas - w końcu sami ;)
Cały dzień zakończyliśmy imprezą urodzinową, zmęczeni, padnięci po podróży nie zrezygnowaliśmy z dalszej zabawy, zważając na to, że to mój ostatni wolny weekend przed nadchodzącą wielkimi krokami matury ;)

Zdjęcia robione telefonem, także, przepraszam za jakość która i tak jest bardzo dobra ;)
W najbliższym czasie kolejny wpis ;)

















































2 komentarze:

Taka Troche pisze...

Dla turytów miasto wydaje się być atrakcyjnym miejscem.

Taka Troche pisze...

No tak dla "turytów" he he. Chyba tylko dla "turytów" :D

Copyright © 2014 Damzej , Blogger