100 PIERWSZYCH ZDRAD
Dlaczego od 1 do 100?
Po pierwsze, przeczytaj wcześniejszą
notkę. Nie chcę, żebyśmy się źle zrozumieli. Po pierwsze, drugi raz -ten
ważniejszy. Od kiedy sięgam pamięcią, nie szanuję ludzi w głębi siebie. Wręcz
gardzę. Gdybym mógł nazywać ludzi na głos tak jak w głowie, miałbym tylko jeden
dylemat – kogo którą cyferką nazwać.
Po pierwsze trzeci raz. Chciałbym, żeby
osoby, które brały w tym wszystkim udział zostały anonimowe. Myślę, że mogłoby
im się to nie spodobać. W sumie, co mnie oni obchodzą. Robię to dla siebie, po
prostu lepiej będzie mi liczyć do stu.
To co? Zaczynamy grę?
Nie, może jeszcze porozmawiamy o mnie.
Przecież jestem tu najważniejszy i jesteście tu dla mnie. Radzę czytać to co
piszę trochę z dystansem i sarkazmem. Albo i nie. Czytajcie tak jak chcecie.
Nie musi się to wam podobać. To ma być śmieszne. Albo i nie. Może smutne? Też
będzie. Śmieszne? Jest od początku. Mnie śmieszy, nie innych. Gdybym był na ich
miejscu, też bym płakał. Tak, płacz będzie. Dużo płaczu.
Ale kogo to obchodzi?
-Mnie.
-Nie.
Chciałbym usłyszeć jak czytacie na głos
to co teraz piszę. Chciałbym wiedzieć w jaki sposób stawiacie po swojemu
przecinki kropki znaki ton wymowa wyobraźnia, jak działa? Przeczytaliście to
jednym tchem? A gdybym nigdzie nie stawiał przecinków i kropek tez
przeczytalibyście wszystko jednym tchem?
Łatwy sposób na morderstwa. Przemyślę.
Przecież większość z was jest
manipulowana przez innych ludzi.
Dlaczego dajecie się tak łatwo
manipulować?
Wracajmy więc do tematu.
Zacznijmy więc po raz pierwszy czwarty
raz.
Zacznijmy od czegoś co ma znaczenie,
pomińmy okres dorastania. Po co rozmawiać o czymś, co jest nieprzyjemne dla
każdego człowieka? Chyba, że ktoś nie ma sumienia i wstydu – wtedy możemy pisać
o tym przez kolejne 100 wpisów, bo przecież jeszcze odliczanie się nie rozpoczęło.
Hm, jednak jak już padły te słowa, to porozmawiajmy trochę o moim dorastaniu i
o tym, co ciągnie się do chwili obecnej. - Inteligentni ludzie powinni teraz się zaśmiać lub uśmiechnąć, nie inteligentni powinni przestać czytać to co piszę już po ujrzeniu tej kropki na końcu zdania <-
A co o
mnie ludzie pomyślą?
Zadałem sobie to pytanie na głos i odpowiedź brzmi -
– jak zawsze,
to co chcą.
Ale może to jutro? Przygotujcie się.
Cześć, nazywam się zero.
Piz Ent SalkasM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz