Kolejne cięcie? WYNIKI BADAŃ. - ZARA/NIKE/ASOS


Wyniki badań są. Są dobre. Kolejne cięcie mojej ręki jest nieuniknione, gdyby była możliwość leżałbym już na stole tylko dlatego, żeby mieć już to wszystko za sobą. Nie mogę w tak krótkim odstępie od ostatniej operacji mieć kolejnej. Szkoda, bo siedzi mi to w głowie. Najgorzej jest czekać. Czekanie jest męczące. Wycinanie kawałka kości nie jest trudne, ani nie jest łatwe. Najtrudniejsza będzie rehabilitacja tej ręki. Wymodlony nowotwór niezłośliwy. Wiecie co było najgorsze? Już wspomniałem - czekanie. Czekanie na te cholerne wyniki badań. 4 tygodnie czekania, wiecie co ja miałem w głowie? Moi bliscy? Wszyscy? Znacie to uczucie? Bezsilność? Co z tego, że miałem wielkie wsparcie i od was i od rodziny, przyjaciół? Szacuję, doceniam I DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA ZA WSZYSTKIE WIADOMOŚCI. Ale nie zdajecie sobie sprawy co siedzi w głowach osób, które się o tym dowiadują, walka z samym sobą? To mało powiedziane. Walczysz z myślami, bólem fizycznym i psychicznym. Nie zdaję sobie sprawy jak cierpią osoby, które są młodsze, słabsze psychicznie niż ja, jak one sobie z tym wszystkim radzą? 4 Tygodnie czekania? Nie za długo? NAJGORSZE W MOIM ŻYCIU. Dopiero teraz po 32 dniach po pierwszej operacji dotarło do mnie, pisząc tę notkę jakie to jest straszne. Łzy stoją w oczach, ze szczęścia? Jakiego szczęścia? Mi się udało, a innym? Co to za cholerstwo? W sumie, nie udało się jeszcze, nadal walczę z czasem.
Każdy nowotwór potrzebuje leczenia.

Jak pomóc osobom, które dowiadują się o swoim nowotworze? Jak umilić im ten czas, w którym czekają na wyniki? Robią badania, czekają w kolejkach, trafiają do szpitala, czekają na operację, po operacji, w domu, łóżku? CO ZROBIĆ, JAK POMÓC.
Macie pomysły? Jestem w stanie poświęcić naprawdę dużo, żeby coś zmienić w tym kierunku, bardzo dużo. Mam was, wy macie mnie. Jakieś pomysły? Czekam na wiadomości!
Ruszmy, pomóżmy - jeżeli mamy taką możliwość.

Wszystkie pomysły z wielką chęcią przeczytam, jestem bardzo przejęty. Temat nowotworowy był mi bardzo daleki, dopóki mnie to nie spotkało.

Z innej beczki:

- INSTARGAM: damzej
- SNAPCHAT: damzej
Jutro jest wielki dzień! Bądźcie ze mną! :)
Przygotowania do sesji do...? Jutro się dowiecie ;)
.
Nie ukrywam, chętniej wchodzę na instagram :)

......................................
...............................
.........................
....................
..............
.........
......
....
..
.

Spodnie - ZARA
Narzutka - ZARA
T-shirt - ASOS
Buty - NIKE

Fot: @Paszkowska Angelika

















3 komentarze:

Alternatywnie. pisze...

Życzę zdrowia i powodzenia przede wszystkim! Oby okres wyczekiwania tak się nie dłużył. Najlepszym sposobem jest zająć ten czas czymś, co odrywa nas od rzeczywistości - czy to niedalekie podróże, czy rozwijanie własnych pasji. Cokolwiek by móc poczuć życie.

A stylizacja - cudowna.

gibobobasy pisze...

Dasz rade! Jestem fizjo wiem ze to ciezka praca dla was pacjentów i czasami mozolna!

Anonimowy pisze...

Od pasa w górę swietnie ale cała reszta nie przemyslana, dla mnie słabe

Copyright © 2014 Damzej , Blogger