33 DAYS OF SCHOOL

4 tygodnie, 33 dni, 737 godzin, 47843 minuty i kilkadziesiąt tysięcy sekund do zakończenia roku szkolnego dla maturzystów! Tak się cieszę! Na przeszkodzie do otrzymania świadectwa stoi mi tylko angielski i matematyka. J A K C O R O K U.
 Nie mam innego wyjścia niż przez kilka następnych dni wziąć się za poprawianie jedynek. Z obowiązków szkolnych zostaje mi jeszcze oddać Bibliografię pracy maturalnej z polskiego i zaczynam wakacje. Oczywiście, że od nauki do matur. Zaczynają się dni otwarte uczelni. A ja jeszcze nie jestem pewien kierunku na jaki chce iść. Na pewno coś związanego z modą. Ale co.

W tej chwili marzę tylko o ciepłej kąpieli pełnej bąbelków. Niedawno wróciłem od Krzycha, jestem styrany, ale chyba pierwszy raz się u niego wyspałem wstając o tak wczesnej godzinie. Niedługo minie nasz kolejny miesiąc związku, z czego się bardzo cieszę i jestem dumny z nas, że potrafimy pielęgnować ten związek nawet po tylu miesiącach bycia razem.

A po maturach mam strasznie dużo planów. Jednym z wielu jest uczęszczanie na siłownie, trzeba zacząć dbać o swoje marne ciało. Drugą najważniejszą rzeczą jaką zrobie po maturach to wyjazd do Paryża, już zaczynam odkładać pieniążki, żeby troche poszaleć z moim facetem w czasie pobytu w mieście w którym będę pierwszy raz. Tak, obiecuje sobie teraz, że to będzie niezapomniany wylot do Paryża. I w końcu po napisanych maturach będę miał czas na spróbowanie założenia własnej działalności z ubraniami! Tego nie mogę się doczekać tak samo jak wyjazdu. A na chwile obecną zajmuję się szukaniem inspiracji na tatuaż znajdujący się na ramieniu, który potrzebuje trochę podrasowania i dokończenia.


A niżej zdjęcia wykonania Andzi ;)
Fanpage Andzi - Klick
Mój fanpage - Klick


T-shirt - H&M
Spodnie - P&B
Kurtka - Noname
Buty - Vans



Miłego! ;)




















5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jejjju <3 świetna notka i cuuuudne zdjęcia <33

TersTim pisze...

Cóż, najważniejsze to mieć plany na przyszłość. Bo bez nich wszystko jest takie chaotyczne. Na modzie się nie znam ale chyba przejże bloga to się trochę poznam.
Życzę udanej matury.
Miłego

Wolna chwila= TersTim :)

Anonimowy pisze...

"Na przeszkodzie do otrzymania świadectwa stoi mi tylko angielski i matematyka." Widać, stoi murem. Nie ma czegoś takiego jak 33 day school.

ps. Krótkie masz nogi :)

damzej pisze...

33 33 days of school, paradoks

Anonimowy pisze...

Życzę Ci wszystkiego dobrego Misiek, obyś wybrał dobrą szkołę a Twe marzenia spełniły się co do jednego. Oczywiście szczęścia z Krzysiem. Pozdrawiam . A.

Copyright © 2014 Damzej , Blogger