#Dwadzieścia 2

Witajcie!
Znowu była minimalna przerwa od prowadzenia bloga! Kilka dni to nie dużo. Nie zdajecie sobie nawet sprawy z tego jak te kilka dni mnie uszczęśliwiło i rozwiało wszystkie moje wątpliwości które tworzyły się niepotrzebnie w mojej głowie. Nie spodziewałem się kiedykolwiek że poznam kogoś w internecie, dojdzie do spotkania i ta osoba będzie dla mnie całym moim światem. Gdyby mi ktoś kiedyś coś takiego powiedział wyśmiałbym tą osobę, po prostu. Strasznie nie mogłem doczekać sie drugiego przyjazdu Krzysia. Dzień w którym miał przyjechać strasznie się dłużył. W dodatku czułem się strasznie źle, ale jak już go zobaczyłem chociaż na chwile poczułem się lepiej. Dostałem od Krzysia na urodzinki wielkiego piesełka do przytulania który sypia ze mną od kiedy pojechał, do kogoś w końcu muszę być przytulony, ściana mnie odpycha. Oczywiście prócz misia dostałem też od niego wiele innych rzeczy ale najważniejsze dla mnie było to żeby po prostu w ten dzien był ze mną. I był. Całą niedziele spędziliśmy razem, we dwójkę, tylko my. Najcudowniejszy dzien w moim życiu, najlepszy, niepowtarzalny. Byliśmy w kinie na Nocy Oczyszczenia... reee coś tam haha. Nadal myśle że ten dzień mi się przyśnił, nie mogło być aż tak idealnie.
Najgorsze sa pożegnania, nawet na kilka dni, boli mnie to że nie budzę się obok niego, boli mnie to że nie moge się do niego przytulić, pocałować. Cholernie boli. Od pierwszego wyjazdu Krzyśka, zacząłem doceniać to co mam, najdrobniejszy szczegół, nie mam aż tak 'wyjebane' na wszystko jak miałem, trochę się zmieniłem, zrozumiałem że w życiu należy walczyć o kogoś kogo się kocha, z kim walczę? Z kilometrami które nas dzielą, nie pozwolę na to żeby to one sprawiły żebyśmy zwątpili w nasz związek.
''Wszystko zależy od nas''.












































8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

O jaaaa <3
Jesteście wspaniali, szczęścia :*

Anonimowy pisze...

Jesteście cudowni. Szczęścia i wytrwałości. Twoja Maniura ∞

Anonimowy pisze...

Szczęścia damzej haha jesteś wykurwisty <3 Młody :)

Unknown pisze...

Jesteście zajebiści! Dużo szczęscia, Damzi! - Twoja Maniura ∞

Anonimowy pisze...

ty kurwa "panna a "normalna jestes czy taka sama pojebana jak on z tym swiom pedałkiem....

Anonimowy pisze...

ja pierdole jak można pedałów akceptować wogóle? jak ty cioto matce w oczy patrzysz?

Anonimowy pisze...

brudasie pierdolony w dupe. chamie jebany, prostaku. wypierdalaj z rcez

Anonimowy pisze...

myśle że trzeba ci jaja obciąć o ile jeszcze je masz

Copyright © 2014 Damzej , Blogger