Studniówka!

Studniówkę mam już za sobą, bawiłem się doskonale. Towarzyszyła mi Andzia, była moja partnerką na ten wieczór. Jak do chwili obecnej, najlepsza potańcówa w moim życiu! Żałuje tylko tego, że zastanawiałem się czy na nią w ogóle iść. Popełniłbym największy błąd w życiu!
Ogólnie wszystko było mega, super, hiper. Poloneza nie spieprzyliśmy, spieprzyła go osoba która włączała muzykę, wiedziałem, że pójdzie coś nie tak, jednak moje przeczucia nie są mylne.
Tego sie nawet nie da opisać, sobotnią studniówkę odczuwam do dzisiaj poprzez ból głosy i brak głosu.
Najbardziej obawiałem się o jedzenie, co najzabawniejsze hahah. Ale jedzenie dało radę, tak samo jak moja klasa. Nagle wszystkie problemu na jeden wieczór zniknęły i każdy porozumiewał się ludzkim głosem. Jak na kazdej studniówce nie zabrakło, łez szczęścia ani łez smutku. To było nieuniknione.
Podpisuję się pod tą Studniówką, a teraz czekam na zdjęcia i płytę z filmem.

Dzień jak co dzień, cały dzień spędzony z Krzysiem, wyciągneliśmy dziś Andzie na zdjęcia, najlepszy fotograf po prostu na świecie. Dziękuję jej za poświęcony czas, efekty pracy są niżej. Bluzy ze zdjęć znajdują się pod linkami na dole.



Bluza Krzysia - KLICK - CHOIES
Moja bluza - KLICK - CHOIES
Czapka - KLICK - CHOIES