#Sześćdziesiąt 6
Zleciało za szybko!
Święta jak święta, nie było mnie tu prawie dwa tygodnie. Co zrobić. Czasu nie zatrzymamy a jest bardzo wiele ważniejszych rzeczy do zrobienia niż chodzenie na sesje. Śniegu nadal nie ma, teraz licze na to, że go nie będzie już w ogóle. Ogólnie bardzo dużo się działo, o wszystkim dowiecie się stopniowo. Pewnie większość stałych czytelników wie że wyjechałem od razu po świętach do mojego chłopaka - Krzyśka. Byłem z nim aż do wczoraj, to był cudowny tydzień. Odwiedziliśmy w tym czasie Toruń, Gdynie, Gdańsk i Sopot. Tą notkę przeznaczam tylko i wyłącznie pobycie we Włocławku i o naszym odwiedzeniu Torunia.
W moim drugim rodzinnym mieście - haha, pojawiłem się 27-go grudnia, na dworcu PKP stanąłem po 14, czekał tam już na mnie mój wybranek - haha II. Myślę jak nawiązać temat prezentów żeby się pochwalić prezentem który dostałem od Krzyśka więc nie będę owijał w bawełnę i napisze po prostu że dostałem najlepszy prezent na świecie - obrączkę z grawerem z jego pierwszą literką imienia i datą kiedy zaczęliśmy być ze sobą!!! Drugą niespodzianką którą dla mnie przygotował to pozwolił mi wyjąć swojego kolczyka z suta, tylko i wyłącznie pod warunkiem, że sam to zrobie, nie bardzo mi się to uśmiechało bo to było ohydne, ale jakoś się przełamałem i dostałem jeszcze wiele innych rzeczy na które pewnie wydał miliony. O swoim prezencie nie wspomnę bo wstyd mi za samego siebie haahha. Obiecuję, że teraz ja kupię coś co powali go z nóg i już nawet wiem co.
We Włocławku byłem dopiero niestety trzeci raz, traktuje to miasto już zwyczajnie, jak moje miasto rodzinne. Za pierwszym razem ekscytowałem się strasznie widokami Włocławka, teraz jestem już do tych widoków przyzwyczajony bo wiem, że nie widze tego na oczy pierwszy ani ostatni raz. Jedynym widokiem jakim zawszę będę się zachwycał to Krzysiek z którym spędziłem te 7 dni najlepiej jak mogłem.
28-Go minęła nam 5 miesięcznica naszego związku, właśnie zaczęliśmy odliczać dni do naszej pół-rocznicy! Niesamowite.
Spędziłem z Krzyśkiem we Włocławku 4 noce. Świetnie bawiliśmy się przez cały czas spędzany razem. Żaden nie odstępował żadnego na krok. W niedziele pojechaliśmy do Torunia.
Toruń był miastem które odwiedziłem pierwszy raz w swoim życiu. Wiele razy przeglądałem grafike Torunia, czytałem o Toruniu i planowałem długi czas wyjazd do tego miasta. W końcu moje małe 'marzenie' zostało zrealizowane i to w świetnym towarzystwie. Moje oczy nadal nie mogą zapomnieć panujących tam widoków, szczególnie w nocy gdy wszystko jest pięknie oświetlone, byłem tam pierwszy raz, ale obiecałem sam sobie, że na pewno nie ostatni.
Dzień przed wyjazdem do Trójmiasta zrobiliśmy zajebiście smaczny obiad który nadal czuje w swoim podniebieniu i smak jego zapamiętam na długo. Niestety każde pożegnanie boli mnie tak samo, czy to pierwsze, czy drugie, czy piętnaste. Najgorszy dla wieku osób które są w takich sytuacjach jak my jest strach przed tym, że pod Twoją nieobecność pojawi się inna osoba która może zająć Twoje miejsce u boku Twojego partnera czy partnerki. Cieszę się, że nie mam tego problemu a moim największym zmartwieniem jest to, kiedy znowu się po prostu zobaczymy. Wiem, że nikt nie zajmie mojego miejsca u jego boku, ani nikogo nie wpuszczę na jego miejsce u swojego.
Krótko i na temat - więcej szczegółów na blogu Krzyśka - KLICK
Piosenka która towarzyszyła nam przez te kilka dni - KLICK
Już niebawem zobaczycie zdjęcia z Trójmiasta, a tymczasem miłego oglądania zdjęć z Torunia i Włocławka;)
Straciłem wprawę w pisaniu, ale to chyba nie szkodzi?:p
Aj, z góry dziękuję za 80 tysięcy odwiedzin, bo zaraz wbije;)
+
Niebawem moje zdjęcia z sesji w bluzach z CHOIES które przyszły mi pod moją nieobecność i kilka istotnych informacji dotyczących naszych dalszych planów związanych przykładowo z feriami ;)
D Z I Ę K U J E
Z A
C I E R P L I W O Ś Ć
Do jutra!:)
Święta jak święta, nie było mnie tu prawie dwa tygodnie. Co zrobić. Czasu nie zatrzymamy a jest bardzo wiele ważniejszych rzeczy do zrobienia niż chodzenie na sesje. Śniegu nadal nie ma, teraz licze na to, że go nie będzie już w ogóle. Ogólnie bardzo dużo się działo, o wszystkim dowiecie się stopniowo. Pewnie większość stałych czytelników wie że wyjechałem od razu po świętach do mojego chłopaka - Krzyśka. Byłem z nim aż do wczoraj, to był cudowny tydzień. Odwiedziliśmy w tym czasie Toruń, Gdynie, Gdańsk i Sopot. Tą notkę przeznaczam tylko i wyłącznie pobycie we Włocławku i o naszym odwiedzeniu Torunia.
W moim drugim rodzinnym mieście - haha, pojawiłem się 27-go grudnia, na dworcu PKP stanąłem po 14, czekał tam już na mnie mój wybranek - haha II. Myślę jak nawiązać temat prezentów żeby się pochwalić prezentem który dostałem od Krzyśka więc nie będę owijał w bawełnę i napisze po prostu że dostałem najlepszy prezent na świecie - obrączkę z grawerem z jego pierwszą literką imienia i datą kiedy zaczęliśmy być ze sobą!!! Drugą niespodzianką którą dla mnie przygotował to pozwolił mi wyjąć swojego kolczyka z suta, tylko i wyłącznie pod warunkiem, że sam to zrobie, nie bardzo mi się to uśmiechało bo to było ohydne, ale jakoś się przełamałem i dostałem jeszcze wiele innych rzeczy na które pewnie wydał miliony. O swoim prezencie nie wspomnę bo wstyd mi za samego siebie haahha. Obiecuję, że teraz ja kupię coś co powali go z nóg i już nawet wiem co.
We Włocławku byłem dopiero niestety trzeci raz, traktuje to miasto już zwyczajnie, jak moje miasto rodzinne. Za pierwszym razem ekscytowałem się strasznie widokami Włocławka, teraz jestem już do tych widoków przyzwyczajony bo wiem, że nie widze tego na oczy pierwszy ani ostatni raz. Jedynym widokiem jakim zawszę będę się zachwycał to Krzysiek z którym spędziłem te 7 dni najlepiej jak mogłem.
28-Go minęła nam 5 miesięcznica naszego związku, właśnie zaczęliśmy odliczać dni do naszej pół-rocznicy! Niesamowite.
Spędziłem z Krzyśkiem we Włocławku 4 noce. Świetnie bawiliśmy się przez cały czas spędzany razem. Żaden nie odstępował żadnego na krok. W niedziele pojechaliśmy do Torunia.
Toruń był miastem które odwiedziłem pierwszy raz w swoim życiu. Wiele razy przeglądałem grafike Torunia, czytałem o Toruniu i planowałem długi czas wyjazd do tego miasta. W końcu moje małe 'marzenie' zostało zrealizowane i to w świetnym towarzystwie. Moje oczy nadal nie mogą zapomnieć panujących tam widoków, szczególnie w nocy gdy wszystko jest pięknie oświetlone, byłem tam pierwszy raz, ale obiecałem sam sobie, że na pewno nie ostatni.
Dzień przed wyjazdem do Trójmiasta zrobiliśmy zajebiście smaczny obiad który nadal czuje w swoim podniebieniu i smak jego zapamiętam na długo. Niestety każde pożegnanie boli mnie tak samo, czy to pierwsze, czy drugie, czy piętnaste. Najgorszy dla wieku osób które są w takich sytuacjach jak my jest strach przed tym, że pod Twoją nieobecność pojawi się inna osoba która może zająć Twoje miejsce u boku Twojego partnera czy partnerki. Cieszę się, że nie mam tego problemu a moim największym zmartwieniem jest to, kiedy znowu się po prostu zobaczymy. Wiem, że nikt nie zajmie mojego miejsca u jego boku, ani nikogo nie wpuszczę na jego miejsce u swojego.
Krótko i na temat - więcej szczegółów na blogu Krzyśka - KLICK
Piosenka która towarzyszyła nam przez te kilka dni - KLICK
Już niebawem zobaczycie zdjęcia z Trójmiasta, a tymczasem miłego oglądania zdjęć z Torunia i Włocławka;)
Straciłem wprawę w pisaniu, ale to chyba nie szkodzi?:p
Aj, z góry dziękuję za 80 tysięcy odwiedzin, bo zaraz wbije;)
+
Niebawem moje zdjęcia z sesji w bluzach z CHOIES które przyszły mi pod moją nieobecność i kilka istotnych informacji dotyczących naszych dalszych planów związanych przykładowo z feriami ;)
D Z I Ę K U J E
Z A
C I E R P L I W O Ś Ć
Do jutra!:)
7 komentarzy:
Interesujący post, strasznie się wczytałam no i ładne zdjęcia! ; D
Pozdrawiam, Kamila
kam-ilaablog.blogspot.com
Kocham Kocham Kocham Was razem <3 Zdjęcia piękne *o*
Cieszę się,ze są osoby takie jak Wy.W sensie,ze nie wstydzicie się swojego uczucia i nie kryjecie się z nim <3 Myślę,ze jesteście wzorem dla osób homoseksualnych,które są szykanowane i obrażane przez to,że kochają kogoś,kto jest tej samej płci ;)) Trzymajcie się ciepło i jak najdłużej.
Świetny post jak i śliczne zdjęcia <3
Mój Blog - kliik!
zdjęcia piękne ;)
hehe widzę że w pociągu jest super wygoda :D
Mieszkam w Toruniu i nie dziwię Ci sie, że tak bardzo ci sie podobało. Zapraszamy częściej :)
Piękne zdjecia, aż mam ochotę pojechać do Torunia :D A Krzyś jest mistrzem w robieniu prezentów ;)
Zgadzam się! :)
Prześlij komentarz